Emancypacje (e-book)
Przy pisaniu tych esejów towarzyszyło mi przekonanie, że zarówno uniwersalizm, jak partykularyzm, są dwoma nieusuwalnymi wymiarami wytwarzania tożsamości politycznych, choć połączenie między nimi nie jest bynajmniej oczywiste. W kilku prezentowanych tu esejach zwięźle podsumowuję najważniejsze historyczne stadia, przez które przechodziły ujęcia tego połączenia. W odniesieniu do współczesnej sceny można by rzec, że dominujące tendencje polaryzują się wokół dwóch stanowisk. Jedno z nich jednostronnie uprzywilejowuje uniwersalizm i w procesie dialogu widzi sposób osiągnięcia konsensusu, wykraczającego poza wszelki partykularyzm (Habermas); drugie, stanowiące pochwałę czystego partykularyzmu i kontekstualizmu, ogłasza śmierć tego, co uniwersalne (tak jak w pewnych odmianach postmodernizmu). Z powodów, które in extenso zostały przedstawione w zebranych tu tekstach, nie mogę przyjąć żadnego z tych skrajnych stanowisk. Ważne natomiast jest, by określić logikę możliwej mediacji między nimi. Główna teza tych esejów głosi, że taką mediacją może być tylko mediacja hegemoniczna (która zakłada odniesienie do tego, co uniwersalne jako pustego miejsca) i że jej oddziaływanie modyfikuje tożsamości zarówno tego, co partykularne, jak i tego, co uniwersalne. Do czytelnika należy osąd, co zyskuje się przy tego rodzaju podejściu.
(z Przedmowy)